sobota, 27 kwietnia 2013

Modli$hkoVo

Witajcie!



dzisiaj przedstawiam Wam "sympatyczne" maleństwo, które w piątek zawitało do mojej pracy :) Modliszka (bo to ona) wzbudziła nie lada zainteresowanie i absolutnie skrajne emocje! Słychać się dało albo zachwyt albo jęki pokroju "oh jakie to to paskudne!".


Ponieważ modliszka była bardzo mała (2-3cm?), a nie mam obiektywu macro to musicie wybaczyć duże cropy, a co za tym idzie jakość leci na pysk :) Ostrzenie manualne na Live View to też nie lada wyzwanie bez statywu ale co tam, liczy się dobra zabawa!

 Ćma nie miała żadnych szans...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz