poniedziałek, 29 lipca 2013

Miejsce z duszą

Kilka dni temu wybrałem się do miasta. pierwszy raz od kilku miesięcy :) Przechadzając się jedną z uliczek zauważyłem dyskretnie ukrytą pod arkadami kawiarnię "Cinnamon". Postanowiłem zajrzeć i... zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony! Wystrój rzadko spotykany wśród współczesnych lokali, gdzie niejako na siłę pakuje się plazmy na ściany, a z tandetnego hi-fi snuje się równie tandetne Radio ZET (tudzież CD kupione za "piątaka" na odpuście). Klimaty "hand made" są mi bliskie więc z przyjemnością rozsmakowałem się w domowym cieście, popijając frappe :)


Ciasto chałwowe - po prostu mistrzostwo świata!

 
Wszystkie ozdoby są do kupienia! Na zegar chyba się skuszę ;)


Cieszę się, że powstają jeszcze takie miejsca nastawione na klimat i miłe spędzanie czasu, a nie na zaślinioną dzicz żłopiącą piwo i gapiącą się tępo na Polsat Sport. Z przyjemnością jeszcze tu wrócę.

3 komentarze:

  1. piękne miejsce, aż mi kawą zapachniało, w Londynie niedaleko domu mam podobną kawiarenkę z białymi ścianami, utrzymaną w klimacie Vintage :) Często tam chodzę właśnie na kawę i pooglądać rzeczy na ścianie :):))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak przyjedziesz to będzie okazja żeby się wybrać :) Kawę serwują całkiem całkiem!

    OdpowiedzUsuń
  3. już ja ekspert od kawy to ocenie :) swoją drogą skoro sprzedają tam rzeczy ręcznie robione warto byłoby się zapytać z Moniką czy nie wzięliby naszego bukietu, albo poduszek :)
    przylatuje w październiku, ale tylko na 6 dni.

    OdpowiedzUsuń